Przeskocz do treści

Rachunek sumienia

Zanim klękniesz przy konfesjonale

… stań w obecności Boga, który jest Ojcem pełnym miłości i miłosierdzia. Powiedz :

Boże mój, ja wierzę w Ciebie, ufam Ci i chcę Cię miłować. Ty mnie widzisz, Ty mnie słyszysz, Ty znasz najlepiej moje życie, wiesz wszystko o mnie. Zmiłuj się nade mną!

Proś Ducha Świętego o światło, byś umiał spojrzeć na swoje życie w prawdzie : światłości najświętsza, serc wierzących wnętrza poddaj Swej potędze. Przyjdź światłości sumień!

Rachunek sumienia

Kiedy byłeś ostatnio u spowiedzi św.? Czy była to dobra spowiedź? Czy odprawiłeś zadaną pokutę?

 

Twoje odniesienie do Boga:

• Czy modlisz się codziennie? Czy odmawiając w pacierzu Ojcze nasz, pamiętasz, że słowa tej modlitwy trzeba nie tylko wypowiadać, ale wprowadzać je ciągle w swoje życie?

• Czy uczestniczysz co niedzielę we Mszy świętej, czyli w Ofierze, którą składa na ołtarzu, także za Ciebie, Pan nasz Jezus Chrystus? Czy zlekceważyłeś to sobie? Czy pracujesz w niedziele bez prawdziwej konieczności? Czy niedziela jest dla Ciebie dniem świętym? Czy nie stała się dla Ciebie dniem robienia zakupów?

• Czy ulegasz przesądom, wróżbom, horoskopom?

• Jaka jest Twoja wiara – wzrasta czy słabnie? Czy nie narażasz się na jej utratę lub osłabienie przez brak czasu dla Boga, przez złe towa¬rzystwo, czytanie złych książek i prasy?

• Czy swoją postawą i swoimi wypowiedziami na temat wiary i Kościoła nie dałeś złego świadectwa, zgorszenia?

Twoje odniesienie do bliźnich i samego siebie:

• Czy nie zgrzeszyłeś brakiem szacunku i miłości wobec swoich rodziców? Czy będąc ojcem lub matką dobrze wychowujesz swoje dzieci? Czy chronisz je przed złem, a dajesz dobry przykład własnym życiem?

• Czy jesteś życzliwy i dobry dla drugich, czy starasz się ludziom pomóc?

• Czy nie przyczyniłeś się wprost, albo przez nakłanianie, radę, wypowiadanie fałszywych opinii do śmierci dziecka nienarodzonego?

• Czy nie niszczyłeś własnego życia lub życia innych przez nienawiść, alkohol, nikotynę, narkotyki?

• Jak korzystasz z telewizji i Internetu? Czy przez jej nadmierne lub bezkrytyczne oglądanie, otwieranie złych stron nie niszczysz zdrowia ciała i ducha, nie zabijasz swego czasu, sumienia, więzi rodzinnej?

• Czy podtrzymywałeś myśli i pragnienia przeciwne czystości? Pieszczoty, pocałunki, współżycie poza małżeństwem, samogwałt, oglądanie pornografii, nieprzyzwoite zabawy i rozmowy, stosowanie antykoncepcji – to grzechy ciężkie. Czy popełniłeś któryś z tych grzechów? Czy żyjąc w małżeństwie dopuściłeś się zdrady swego współmałżonka?

• Czy kradłeś? Czy oddajesz drugim to, co im się należy? Czy pracujesz uczciwie i sumiennie spełniasz obowiązki swego zawodu czy stanu, np. ucznia w szkole?

• Czy zgrzeszyłeś kłamstwem, zniesławieniem, obmową, osądzaniem innych? Czy ulegasz zazdrości? Czy życzysz źle drugim? Czy nie ciąży na Tobie krzywda wyrządzona drugiemu człowiekowi? Jaka? Co zrobisz, by ją naprawić?

• Czy przebaczyłeś swoim winowajcom? Czy sam umiesz przyjąć przebaczenie od Boga i ludzi? Jeżeli za swoje grzechy żałujesz, Bóg Ci je odpuści, ale pod warunkiem, że Ty przebaczysz tym, którzy zawinili wobec Ciebie. Pierwszym krokiem prze¬baczenia może być szczera modlitwa za winowajców.

Żaden „gotowy” rachunek sumienia, nawet obszerniejszy od tego, który masz teraz w ręce, nie zastąpi do końca Twego osobistego, indywidualnego zastanowienia się nad sobą: po co ja w ogóle żyję? Co jest dla mnie w życiu najważniejsze? Który z grzechów najbardziej i najczęściej oddala mnie od Boga?

Żal za grzechy

Spójrz na Krzyż Jezusa. To także Twoje grzechy stały się przyczyną Jego męki. Powiedz: Jezu, przebacz! Jezu, żałuję! Chcę z Twoją pomocą kochać Ciebie i ludzi, moich braci. Zmiłuj się nade mną, nad tymi, których ja skrzywdziłem i tymi, którzy mnie skrzywdzili, doprowadź nas wszystkich do Ciebie. Maryjo, Matko moja, Ucieczko grzesznych, módl się za mną, módl się za nami.

Postanowienie poprawy

Spowiedź jest wyznaniem ze skruchą popełnionych grzechów, a przez to odwróceniem się od zła. Ale nie tylko – jest jednocześnie zwróceniem się ku dobru. Obok grzechów było i jest w Twoim życiu dobro. Pomyśl o tym, co dobrego zrobiłeś i podziękuj Bogu pokornie za to, co osiągnąłeś, bo stało się to dzięki Jego łasce.

Zło zwycięża się dobrem! Pomyśl teraz jak to dobro, do którego Bóg Cię powołuje i uzdalnia swoją łaską, chcesz w dalszym życiu powiększyć i rozwinąć.

Przed wyznaniem grzechów pomódl się za kapłana, który Cię będzie spowiadał.

Wyznanie grzechów

musi być szczere i objąć wszystkie grzechy ciężkie. Spowiadasz się w istocie przed Bogiem. Kapłan jest z ustanowienia Bożego tylko świadkiem Twego wyznania, a jego moc rozgrzeszania pochodzi od nieomylnego Boga. Przez świadomie złą spowiedź obciążyłbyś tylko jeszcze bardziej swoje sumienie. Pomyśl: może to już ostatnia spowiedź w moim życiu...

Zadośćuczynienie

Tylko ten prawdziwie żałuje za grzechy, kto chce popełnione zło według swych możliwości naprawić. Wola naprawienia popełnionego zła stanowi sprawdzian prawdziwości i trwałości naszego nawrócenia. Nie odkładaj odprawienia nałożonej pokuty.

Opracował ks. Marcin Węcławski

Modlitwa przed rachunkiem sumienia

Boże Ty wiesz jak duża jest moja zdolność do okłamywania samego siebie. Ty wiesz również, że umiem przesadzać i dramatyzować swoje upadki. Daj mi proszę trzeźwy umysł, realizm i uczciwość w ocenie samego siebie. Pozwól, żebym wciąż pamiętał o Twojej cierpliwej miłości wobec mnie. Ty nie zniechęcisz się ani nie załamiesz na mój widok. Daj mi odwagę stanięcia w prawdzie przed Tobą. Przez Chrystusa Pana naszego . Amen

Przed każdą spowiedzią zatrzymaj się na chwilę nad każdym z poniższych punktów i zastanów się, na ile odnosi się on do Ciebie:

1. ZGRZESZYŁEM PRZECIWKO BOGU

• nie wierzę, że Bóg mnie kocha i że interesuje Go całe moje życie;

• nie wierzę, że może On przebaczyć mi każdy grzech;

• żyję tak, jakbym Boga nie potrzebował, polegam wyłącznie na własnych siłach, sądzę, że wszystko zależy ode mnie, wiem lepiej, co dla mnie dobre, a co złe i tak wszystko robię (pycha);

• zapominam, że Bogu zależy na moim wysiłku, a nie na moich sukcesach;

• nie szukam Boga ze wszystkich mych (skromnych) sił;

• zapominam o tym, że mam zawsze się modlić, niezależnie od tego, co czuję, czy jest mi dobrze, czy źle;

• zanoszę do Niego tylko błagania, nie dziękuję i nie uwielbiam;

• ograniczam modlitwę tylko do pacierza (nie łączę jej z życiem, ze swoimi problemami);

• wymyślam sobie Boga na swój własny użytek, biorę z Jego nauki tylko to, co mi się podoba, co jest dla mnie wygodne, do zaakceptowania;

• odrzucam sakramenty albo nie traktuję ich poważnie (rzadko spowiadam się, rzadko przystępuję do Komunii, opuszczam Mszę św.) nie korzystam z Bożych darów dla mnie;

• przystępuję do Komunii z ciężkim grzechem na sumieniu, bez wcześniejszej spowiedzi;

• śmieję się z rzeczy świętych (np. głupie dowcipy);

• uczestniczę we Mszy św., jak obserwator i kibic, nie traktuję Jej jako swoją, krytykuję i nie pogłębiam Jej rozumienia;

• nie przyznaję się do mojej wiary, wstydzę się jej, boję się dawać świadectwo;

• nie czytam Pisma św.;

• chcę kochać Boga, ale poza Kościołem;

• zrzucam odpowiedzialność za Kościół (zwłaszcza za to, co w nim trudne i bolesne) na księży i hierarchię;

• nie stawiam sobie trudnych pytań o Boga i wiarę, nie szukam na nie odpowiedzi (książki, rozmowy), nie próbuję poradzić sobie z wątpliwościami wiary;

• nie szanuję świata, natury (Bożego stworzenia) np. znęcam się nad zwierzętami, niszczę przyrodę, nie obchodzi mnie ochrona środowiska (troska o czystość otoczenia);

• jestem zabobonny (czarny kot, siostra zakonna i inne);

• wierzę w horoskopy, kamienie, wróżki itp., przywiązuję do tego wagę;

• wywołuję duchy, kieruję się tym, co one mówią, traktuję to poważnie.

2. ZGRZESZYŁEM PRZECIW MYM BLIŹNIM

• jestem egoistą, szukam tylko własnego dobra, inni ludzie są jedynie środkami do moich celów;

• wybieram tylko te znajomości, które sprawiają mi przyjemność;

• narzucam własne zdanie, chcę zawsze mieć rację i ostatnie słowo, nie słucham innych i nie staram się ich zrozumieć;

• lubię być w centrum zainteresowania, szpanuję, popisuję się przed innymi;

• nie mam czasu dla tych, którzy go potrzebują; odmawiam pomocy, życzliwości, nie zauważam cudzych potrzeb, szczególnie tych ludzi, którzy mnie nie interesują;

• szufladkuję ludzi, przypisuję im etykietki, ostro krytykuję i oceniam;

• jestem skąpcem (niechętnie pożyczam innym lub daję, gdy potrzebują);

• nie toleruję poglądów innych (tzn. atakuję ludzi, a nie dyskutuję z ich poglądami);

• nie przebaczam, nie umiem mówić „przepraszam”, nie przyznaję się do winy;

• wyśmiewam się, szydzę z innych, słabszych, „dziwnych;

• zdradzam cudze tajemnice, wykorzystuję otrzymane informacje przeciwko innym;

• zdradziłem (-łam) dziewczynę (chłopaka), przyjaciół;

• zazdroszczę, zamykam się na tych, którzy są ode mnie lepsi, ciekawsi, bardziej otwarci;

• zarabiam na ludzkiej słabości (handluję narkotykami, rozprowadzam pornografię, alkohol i inne);

• nie oddaję rzeczy pożyczonych;

• nie potrafię dziękować ludziom (być wdzięcznym), nie dostrzegam, jak wiele dla mnie zrobili;

• nie potrafię pohamowywać swojego gniewu (denerwuję się nieproporcjonalnie do zaistniałej sytuacji, „robię z igły widły”), szukam okazji do zemsty, nie uczę się panowania nad swoimi emocjami;

• nie próbuję zrozumieć swoich rodziców, ich problemów, nie zauważam ich potrzeb, zmęczenia, nie traktuję ich poważnie, nie potrafię okazywać im wdzięczności i miłości;

• kłócę się z rodzicami bez potrzeby o drobiazgi, aby im pokazać, z czystej przekory i uporu, że jestem od nich lepszy;

• traktuję innych jako narzędzia do zaspokojenia własnych potrzeb seksualnych (np. współżycie pod pozorem miłości);

• zdarzają mi się grzechy seksualne (stosunki, petting, kontakty homoseksualne);

• obarczam innych odpowiedzialnością za moje problemy, chcę, by inni je rozwiązywali, wszyscy muszą mi pomagać, wymagam tego od moich przyjaciół;

• nakłaniam innych do grzechu, do zła (do aborcji, alkoholu, seksu, kradzieży, okłamywania rodziców i innych spraw).

3. ZGRZESZYŁEM PRZECIWKO SOBIE

• nie wierzę, że jest we mnie wiele dobra, nie dostrzegam go, nie rozwijam, nie obdarzam innych tym, w co ja sam jestem bogaty; widzę tylko swoje wady;

• nie zgadzam się na siebie takiego, jakim jestem, nie akceptuję siebie, nie kocham siebie; mam pretensje do Boga, do wszystkich, że nie jestem inny (a taki właśnie);

• uciekam od prawdy o sobie: bez końca się obwiniam albo ciągle wynajduję powody, by się przed sobą usprawiedliwić i obwinić innych, albo los, zbieg okoliczności itp.;

• kłamię, ubarwiam moje opowiadania, przesadzam dla efektu (kłamię z zasady);

• nie wywiązuję się z moich obowiązków (w szkole, w domu, w klubie, wobec przyjaciół itp.);

• lubię plotkować, buduję więzi z innymi oparte prawie wyłącznie na wspólnej niechęci do kogoś;

• ciągle porównuję się z innymi;

• nie zastanawiam się nad celem i sensem mojego życia;

• uciekam od podejmowania decyzji, odkładam je na później;

• jestem bardzo nieodpowiedzialny, ciągle się bawię i chcę bawić się wszystkim;

• marnuję czas, nie planuję; żyję nie znajdując czasu na refleksję, ciszę, modlitwę;

• denerwuję się, zbytnio niepokoję, że coś mi nie wychodzi;

• jestem leniwy, łatwo się zniechęcam;

• idę na łatwiznę, marnuję swoje zdolności, zadania odpisuję (sam ich nie robię, nie chce mi się), przeważnie ściągam;

• bezsensownie wypoczywam (czy umiem zaplanować, zorganizować odpoczynek ?);

• nie umiem się z siebie śmiać, nie akceptuję tego, że robią to inni;

• utrzymuje kontakty głównie z tymi, którzy się nade mną litują, a nie wymagają;

• ciągle wpadam w depresję, załamuję się, sądzę, że jestem gorszy niż inni, że mam większe niż oni problemy ze sobą;

• nie żyję w teraźniejszości, ciągle uciekam w przeszłość lub przyszłość (w marzenia), w świat fikcji gry, zabawa, muzyka, subkultury;

• przywiązuję zbytnią wagę do sfery materialnej, staje się ona dla mnie najważniejsza, wszystko kręci się tylko wokół spraw forsy;

• nie wychowuję swojej seksualności (pornografia, nieczyste myśli, nieczyste wirtualne znajomości przez Internet, samogwałt);

• nie szanuję swojego zdrowia (papierosy, alkohol, narkotyki, brak sportu);

• nie dbam o swoją kulturę (język - używam wulgaryzmów, ogólne wykształcenie itp.);

• nie dotrzymuję danego sobie samemu słowa (np. rzucam palenie, biorę się do pracy i inne).

Modlitwa po rachunku sumienia

Proszę Cię Panie o Twoją pomoc w szczerym, bez krętactw, wyznaniu moich grzechów. Daj proszę mądrość i cierpliwość spowiednikowi: przemawiaj do mnie przez niego, chcę widzieć wyraźniej, co i jak mogę w sobie zmieniać. Niech ten sakrament będzie dla mnie źródłem radości i nadziei na to, że w całym moim pokręceniu mogę stawać się świętym. Amen

Modlitwa przed rachunkiem sumienia

-Przyjdź, Duchu Święty i pomóż mi, abym dobrze rozpoznał swoje grzechy. Pomóż mi wzbudzić żal w sercu, dodaj odwagi, bym szczerze się wyspowiadał. Dodaj sił, bym się prawdziwie poprawił. Amen

Teraz zastanów się:

-Kiedy była moja ostatnia Spowiedź? –Czy zataiłem lub zapomniałem grzech śmiertelny?

-Czy wypełniłem zadaną pokutę?

MOJE ŻYCIE Z PANEM BOGIEM

-Czy modliłem się rano i wieczorem? –Jak się modliłem? –Czy chętnie uczę się o Panu Bogu? –Czy byłem przesądny, wierzyłem w bożki, we wróżby, przepowiednie i horoskopy? –Czy inne rzeczy i osoby były dla mnie ważniejsze niż Pan Bóg? –Czy wymawiałem imiona święte bez potrzeby, bez uszanowania, w gniewie, w żartach? –Czy opuściłem z własnej winy Mszy Świętej niedzielnej lub świątecznej? –Czy grzecznie zachowywałem się w kościele? –Czy w niedzielę i święta pracowałem lub robiłem zakupy bez potrzeby?

MOJE ŻYCIE Z BLIŹNIMI

-Czy byłem posłuszny swoim rodzicom? Jak odnosiłem się do rodziców, czy ich szanowałem, słuchałem, chętnie pomagałem? –Czy żyłem w zgodzie z rodzeństwem? –Czy szanowałem ludzi starszych (dziadka, babcię), śmiałem się z nich, dokuczałem?

–Czy szkodziłem sobie na zdrowiu przez palenie papierosów, picie alkoholu, objadanie się, niewłaściwe ubieranie lub w inny sposób? – Czy narażałem życie swoje i innych poprzez niebezpieczne zabawy? –Czy przestrzegałem przepisów drogowych? –Czy biłem się z innymi, prowokowałem lub namawiałem do bójki? –Czy znęcałem się nad słabszymi, wyśmiewałem się, przezywałem innych? –Czy nienawidziłem innych, życzyłem im źle? –Czy cieszyłem się z nieszczęścia innych, z czyjejś choroby, kalectwa? –Czy szanowałem przyrodę, drzewa, kwiaty, zwierzęta?

–Czy myślałem i mówiłem nieskromnie? –Czy oglądałem zdjęcia lub filmy nie przeznaczone dla dzieci? –Czy pragnąłem nieskromne i nieprzyzwoite rzeczy oglądać, słyszeć, czynić?

–Czy ukradłem ( co, komu, dlaczego?) –Czy brałem rodzicom pieniądze lub inne rzeczy bez ich wiedzy? –Czy namawiałem do kradzieży? –Czy dbałem o rzeczy własne, cudze, wspólne, niszczyłem je np. ubrania, książki, ławki? –Czy szanowałem pracę rodziców i innych ludzi? –Czy oddałem rzeczy skradzione, znalezione lub pożyczone?

–Czy kłamałem (dlaczego) ?, -Czy plotkowałem? –Czy obmawiałem kogoś wyjawiając jego błędy i wady bez potrzeby, z niechęci do niego, z zazdrości, z gadulstwa? –Czy ściągałem na sprawdzianach, korzystałem z podpowiedzi? –Czy dotrzymałem danego słowa? –Czy przeklinałem? –Czy zazdrościłem? – Czy z lenistwa zaniedbywałem modlitwę, naukę, pracę? –Czy byłem zarozumiały, wynosiłem się nad innych? –Czy gniewałem się na innych, nie chciałem przebaczyć?

–Co jeszcze złego uczyniłem?

Modlitwa o przebaczenie:

Boże, mój Ojcze. Nie zawsze postępowałem zgodnie z Twoją wolą. Obdarzyłeś mnie tyloma darami, a ja wiele razy obrażałem Ciebie. Byłem niewdzięczny i nie myślałem o Tobie. Najlepszy Ojcze, przebacz mi, bo wiesz, że mimo to bardzo Cię kocham. Od dziś chcę być dobrym. Pragnę poprawić się i pomagać innym. Pragnę żyć z Jezusem, który swoją śmiercią zwyciężył zło. Proszę pomóż mi.